To jeszcze nie koniec wzrostu inflacji
Inflacja w lipcu osiągnęła najwyższy poziom od ponad dekady, a przed końcem br. może sięgnąć nawet 5,5 proc., czyli poziomu z 2001 r. Rada Polityki Pieniężnej nie będzie się jednak spieszyła z podwyżkami stóp procentowych.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w lipcu o 5 proc. r./r., po zwyżce o 4,4 proc. w czerwcu – oszacował wstępnie GUS. Z taką inflacją ostatnio mieliśmy do czynienia w 2011 r., a z wyższą – w 2001 r. W kolejnych miesiącach tempo wzrostu cen prawdopodobnie jeszcze przyspieszy, m.in. za sprawą podwyżki cen gazu. Nie zmienia to jednak znacząco perspektyw polityki pieniężnej. Ekonomiści spodziewają się, że jeśli Rada Polityki Pieniężnej w ogóle zdecyduje się w tym roku na podwyżkę stóp procentowych, to dopiero w listopadzie.
Paliwowy dopalacz
W porównaniu z poprzednim miesiącem CPI wzrósł o 0,4 proc., po zwyżce o 0,1 proc. w czerwcu. W takim ujęciu inflacja nie jest nadzwyczajnie wysoka. W pierwszych czterech miesiącach br. CPI rósł średnio w tempie 0,9 proc. Stosunkowo małe miesięczne zwyżki tego wskaźnika sugerują, że jego roczny wzrost jest w dużej mierze efektem niskiej bazy odniesienia sprzed roku.
Z drugiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta