Trzaskał książki we wściekłym tempie
Belgia i Stany Zjednoczone, żerując na dwóch najpowszechniejszych językach literatury, były w XIX wieku największymi piratami wśród państw. W obu piracka działalność cieszyła się przychylnością władz, które przedkładały interesy miejscowych drukarzy nad dobro zagranicznych pisarzy i wydawców.
Zapiski myśliwego" okazały się pierwszym finansowym sukcesem Turgieniewa. Niekrasow sprzedał pewnemu moskiewskiemu księgarzowi 3000 egzemplarzy, a cała partia rozeszła się w zaledwie kilka tygodni. Carski zakaz nie powstrzymał nikogo, kto chciał przeczytać wydaną już książkę, bo wkrótce ukazały się przekłady na francuski i inne języki, a także pirackie kopie rosyjskiej edycji przedrukowane w Berlinie, które docierały do Rosji bez przeszkód. Zmiany technologiczne oraz ideowe zróżnicowanie europejskich władz sprawiły, że tradycyjna cenzura straciła na efektywności.
Sukces „Zapisków" osadził Turgieniewa na europejskiej scenie literackiej jako czołowego twórcę. Oznaczał również możliwość podniesienia autorskich stawek i stawiania większych wymagań wydawcom. Przed publikacją „Zapisków" Turgieniew zarabiał 50 rubli za każdą wydrukowaną stronę, po ich wydaniu zaś mógł już żądać 75, wiedział bowiem, że jeśli Niekrasow odmówi, znajdzie sobie innego wydawcę, takiego, który skłonny będzie zapłacić. Jedna książka nie była w stanie uczynić go bogaczem ani zapewnić mu finansowego bezpieczeństwa, nawet w połączeniu z dochodem z majątku ziemskiego. Wciąż musiał pisać do wydawców błagalne listy, w których prosił o pożyczki na poczet przyszłych utworów. Stał się jednak pisarzem, który twórczością zarabiał na życie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta