Kontrole cen transferowych w dobie pandemii
Spadek dochodów budżetowych związany z Covid-19 może wymusić na KAS konieczność zapewnienia dodatkowych wpływów podatkowych od podmiotów należących do międzynarodowych grup kapitałowych. A to oznacza wzmożenie kontroli w najbliższych latach.
W ostatnich latach ceny transferowe stały się przedmiotem szczególnego zainteresowania organów podatkowych. Organy zyskały bardziej efektywne narzędzia analityczne (np. formularze TPR) oraz dysponują coraz lepszymi zasobami kadrowymi, które wykorzystują także podczas kontroli. Według danych, udostępnionych przez Ministerstwo Finansów, w 2020 roku wytypowano 382 podmioty do objęcia czynnościami kontrolnymi ze względu na ryzyko nieprawidłowości w obszarze cen transferowych i optymalizacji podatkowej. Dla porównania: w 2019 r. wytypowano mniej, bo jedynie 175 podmiotów, a w 2018 roku 166 podmiotów. Doszacowanie dochodu na jedną kontrolę wynosiło średnio 8 048 455 zł w 2019 roku oraz 3 468 539 zł w 2020 roku.
Niepokojące jest ciągłe łączenie przez organy cen transferowych i optymalizacji. Ceny transferowe są najczęściej cenami ustalanymi w normalnych biznesowych transakcjach. Na ustalenie takiej ceny wpływa wiele biznesowych czynników i nie musi być to związane z unikaniem bądź minimalizacją opodatkowania.
Formularz TPR, składany po raz pierwszy w 2020 roku, dostarczył fiskusowi najważniejszych informacji na temat transakcji kontrolowanych realizowanych pomiędzy podmiotami powiązanymi.
Dlatego, pod koniec tego roku oraz w kolejnych latach należałoby się spodziewać zwiększonego zainteresowania rozliczeniami wewnątrzgrupowymi ze strony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta