Lwy kontra Kopciuszek
Dziś lub jutro poznamy nowego prezesa PZPS. Kandydatów jest siedmiu, faworyci to Sebastian Świderski, Ryszard Czarnecki i Jacek Kasprzyk.
Zjazd potrwa dwa dni, lista kandydatów liczy siedem nazwisk, lecz jeszcze przed głosowaniem powinna się skurczyć. Niewykluczone, że usłyszymy jedynie dwie lub trzy przemowy. Wiele zależy od tego, czy w szanse na reelekcję faktycznie wierzy obecny szef PZPS Jacek Kasprzyk. Podobno nadziei jeszcze nie stracił.
Faworytami są Czarnecki i Świderski. Jeden obiecuje pieniądze, drugi fachowość. To starcie jak z westernu, gdzie nadziany wiarus staje naprzeciwko młodego, zdolnego.
Świderski najpierw był wybitnym zawodnikiem, reprezentantem Polski, później został na krótko trenerem, wreszcie prezesem klubu. Menedżerem jest obiecującym, skoro jego ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała w ubiegłym sezonie Ligę Mistrzów, pokonując krezusów z Rosji i Włoch.
Czarnecki to europarlamentarzysta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta