Suweren nie musi być święty

Jakie będą losy księcia Karola

Suweren nie musi być święty

Wielka Brytania przestanie być monarchią przed końcem XX wieku -- twierdzi pewien Anglik, do tego stopnia pewny swego, że zaryzykował i w znanej firmie bukmacherskiej Williama Hilla postawił niebagatelną kwotę 14 tys. funtów. Właścicieli firmy ta przepowiednia tak bardzo zaniepokoiła, że przyszła wygrana została obniżona ze 100:1 do 4:1. A nuż odważny gracz ma jakieś nie znane ogółowi wiadomości?

Ale przywiązani do monarchii obywatele Zjednoczonego Królestwa wierzą, że jeszcze wiele lat żyć będą pod rządami rodu Windsorów. 50 proc. Brytyjczyków uważa, iż monarchia przetrwa co najmniej pół wieku. Takie wyniki przyniósł sondaż przeprowadzony niedawno przez popularny, wielkonakładowy dziennik "Sun".

Problem sprowadza się obecnie raczej do pytania, kto zasiądzie na tronie po Elżbiecie II. Czy nowym królem będzie następca tronu Karol, książę Walii, czy też zrzeknie się on korony na rzecz swego syna, 11-letniego obecnie Williama? Nie jest to bynajmniej kwestia wieku. Nie ulega oczywiście wątpliwości, że 45-letni obecnie Karol będzie jeszcze musiał poczekać. Jak długo, trudno powiedzieć. Czy pobije on rekord Edwarda VII, syna królowej Wiktorii, który obejmując tron miał aż 60 lat? Nic jednak nie wskazuje na to, by Elżbieta, która...