Pożyteczna, ale też niebezpieczna

Sztuczna inteligencja potrafi już wprowadzić w błąd człowieka. Na fałszywym nagraniu wygenerowana postać prezydenta Zełenskiego apelowała do rodaków, aby złożyli broń.

W kwietniu 2021 r. Komisja Europejska opublikowała projekt unijnego rozporządzenia w sprawie sztucznej inteligencji (dalej: AIA) mającego stworzyć pierwsze na świecie kompleksowe ramy prawne dla sztucznej inteligencji (SI) i zapewnić Unii Europejskiej pozycję globalnego lidera na tym poli.

Status prac

Od czasu publikacji AIA za jego najnowszą wersją, niczym za samym postępem technologicznym, trudno nadążyć. W ubiegłym roku zaproponowano co najmniej cztery istotne propozycje zmian, obejmujące m.in. dyskusję o kształcie definicji systemu SI, tzw. czarnej liście praktyk zakazanych, katalog systemów wysokiego ryzyka, czy też możliwość wykorzystania sztucznie wygenerowanych i zmodyfikowanych treści (ang. deepfakes).

W tym czasie obserwowaliśmy m.in. kompromisową wersję AIA słoweńskiej prezydencji Rady z listopada 2021 r., francuskiej prezydencji ze stycznia 2022 r. czy uwagi komisji Parlamentu Europejskiego z kwietnia tego roku. Pojawiły się obawy, iż AIA nie realizuje planu zachowania równowagi między rozwojem technologii a ochroną człowieka – stawianego w centrum. Projektowi zarzucano formalizm i zbyt daleko idące obowiązki dla producentów i dostawców SI wysokiego ryzyka, a tym samym spowolnienie innowacji w Unii Europejskiej.

Jedno jest pewne: AIA – z chwilą wejścia w życie – będzie mieć znaczenie dla całego rynku algorytmów, automatyzacji i technologii SI w...