Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tym razem to papież całuje rękę

26 lipca 2022 | Świat | Jędrzej Bielecki
Papież chciał wyjątkowym gestem oddać szacunek Almie Desjarlais, starszej pani, która przeszła przez misje katolickie, gdzie śmierć znalazło tysiące dzieci rodzimej ludności Kanady
autor zdjęcia: AFP
źródło: Rzeczpospolita
Papież chciał wyjątkowym gestem oddać szacunek Almie Desjarlais, starszej pani, która przeszła przez misje katolickie, gdzie śmierć znalazło tysiące dzieci rodzimej ludności Kanady

Franciszek pokutuje za oceanem za zbrodnie wobec rdzennej ludności, aby ratować Kościół przed marginalizacją

– Czekałam na ten moment długo. Ale go dożyłam – mówiła w poniedziałek nad ranem (czasu warszawskiego) Alma Desjarlais. Starsza pani była wyraźnie wstrząśnięta gestem, na jaki chwilę wcześniej zdobył się Franciszek. W czasie krótkiej ceremonii powitania w stolicy Alberty Edmonton Ojciec Święty pocałował w rękę kobietę, którą kanadyjskie media zaliczają do „niedobitków” katolickich szkół, w których do lat 70. XX wieku przymusowo umieszczono dzieci rdzennej ludności kraju. Wierni tradycyjnie całują papieża w pierścień na znak uznania jego duchowego przywództwa. W tym kontekście gest papieża ma więc wyjątkową moc.

Otwarcie archiwów

Papież, którego po dziesięciogodzinnym locie z Rzymu powitał premier Justin Trudeau i Mary Simon, pierwsza w historii gubernator generalna wywodząca się z rdzennej ludności kraju (żyjących na dalekiej północy Inuitów), chce jednak wpisać ten dowód szacunku w długą serię znaków pokuty za grzechy Kościoła. Do czwartku papież pięciokrotnie spotka się więc z przedstawicielami społeczeństw, które zamieszkiwały te ziemie jeszcze przed...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12327

Wydanie: 12327

Spis treści
Zamów abonament