Obowiązująca klauzula waloryzacyjna nie jest doskonała
W sporej części udzielanych zamówień dało się dostrzec praktykę konstruowania zapisów umownych, których jedynym celem było formalne wypełnienie obowiązku ustawowego, a nie stworzenie realnego mechanizmu rewaloryzowania kosztów realizacji zamówienia.
Sytuacja wywołana atakiem Federacji Rosyjskiej na Ukrainę wywołała następstwa ekonomiczne niespotykane do tej pory dla rynku zamówień publicznych. Stały się one przyczyną ożywianej debaty eksperckiej w sprawie rozszerzenia obowiązku zastosowania klauzul waloryzacyjnych unormowanych w art. 439 prawa zamówień publicznych, które jakkolwiek obowiązkowe do wprowadzenia w umowach z terminem realizacji 12 miesięcy, w warunkach nadzwyczajnej zmiany stosunków coraz częściej okazują się niewystarczające dla zrekompensowania obiektywnie nieprzewidywalnych zwyżek kosztów realizacji kontraktów publicznych. Jednocześnie jednak zaistniała sytuacja oraz półtoraroczny okres obowiązywania nowego Prawa zamówień publicznych (dalej: „p.z.p.”) daje asumpt do oceny aktualnej regulacji omawianej klauzuli waloryzacyjnej.
Przepisy i rzeczywistość
Przepisy p.z.p. wprowadziły do regulacji zamówień publicznych obowiązek zamieszczenia w umowach, których przedmiotem są roboty budowlane lub usługi, zawartych na okres dłuższy niż 12 miesięcy, postanowień dotyczących zasad wprowadzania zmian wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy w przypadku zmiany ceny materiałów lub kosztów związanych z realizacją zamówienia. Ustawa nie precyzuje treści tego rodzaju klauzuli waloryzacyjnej, lecz jedynie opisuje metodologię jej skonstruowania przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta