Znów piszą donosy – jak za dawnych lat
Od chwili ataku na Ukrainę zaniepokojeni obywatele napisali prawie 150 tys. donosów na swoich sąsiadów i bliskich, oskarżając ich o „proukraińską propagandę” lub „rozpowszechnianie fałszywych informacji”.
Jak przystało na wiek XXI, ponad 80 proc. donosów władze otrzymały w formie elektronicznej. Tradycyjną, pisemną formę miało tylko 13 proc.
– Prezydent powiedział, że są u nas wrogowie wewnętrzni, których należy szukać. No to ludzie ich szukają, znajdują i tym samym udowadniają sobie samym, że znajdują się po właściwej stronie. Mają z tego satysfakcję – sądzi antropolog Aleksandra Archipowa.
W rezultacie od początku marca w Rosji wszczęto ponad dwa tysiące spraw o „dyskredytację rosyjskiej armii”, odpowiedni paragraf wprowadzono do kodeksu karnego wraz z początkiem ataku na Ukrainę. – Średnio w dzień roboczy sądy w całym kraju rozpatrują 40 takich spraw – podliczył adwokat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta