Opozycja się podzieliła. I dobrze

Pomysł przeprowadzenia referendum w sprawie „przymusowej relokacji” jest tak zły, że PiS chciało się nim podzielić z opozycją. Ta w większości odmówiła konsumpcji.

W spotkaniu u premiera wzięli udział politycy PiS, Konfederacji, KUKIZ15 i PSL. KO, Lewica i Polska 2050 zdecydowały, że temat referendum dotyczący przymusowej relokacji nie zasługuje na uwagę. I słusznie.

Nową krucjatę PiS najkrócej podsumowała Ylva Johansson, komisarz odpowiedzialna za sprawy wewnętrzne UE. – Relokacja nie jest obowiązkowa, natomiast solidarność jest obowiązkowa – napisała w mediach społecznościowych, odpowiadając premierowi Mateuszowi Morawieckiemu straszącemu unijnym zniewoleniem. Jeśli więc szef rządu chce się konsultować z opozycją w sprawie mechanizmu,...