PiS potyka się o migrantów
Nagłe spotkanie w Kancelarii Premiera, awaryjny wywiad prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – to sygnały nerwowości, jaka zapanowała w obozie władzy.
Działania PiS w sprawie referendum dotyczącego migrantów sprzedawane były jako realizacja genialnego planu. Tymczasem coraz bardziej przypominają potykanie się o własne nogi. Jeśli prezes Jarosław Kaczyński udziela niespodziewanego wywiadu PAP, to sygnał, że trzeba gasić pożar. Trzeba było bowiem wstrzymać prace nad nagłośnionym przez Donalda Tuska, a naszykowanym w MSZ rozporządzeniem ułatwiającym sprowadzanie imigrantów ekonomicznych.
Kaczyński przekonywał więc PAP, że to wielki sukces rządu, który był w stanie zorientować się, że powstaje takie rozporządzenie. Czyżby takim triumfem było wycofanie się z planów, które się najpierw samemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta