Igor Tuleya z zadośćuczynieniem
Pozbawiając sędziego immunitetu, naruszono Europejską konwencję praw człowieka – orzekł w czwartek Trybunał w Strasburgu.
Oprócz stwierdzenia naruszeń prawa Trybunał zasądził też od Polski na rzecz Igora Tulei 36 tys. euro tytułem zadośćuczynienia i zwrotu kosztów.
Sędzia Tuleya w dwóch skargach zarzucił polskim władzom, że dotknęły go represje za wypowiedzi w obronie praworządności, zadawanie pytań prejudycjalnych do TSUE i orzekanie. Wskazywał, że Izba Dyscyplinarna SN bezprawnie uchyliła jego immunitet i zawiesiła w obowiązkach służbowych oraz obniżyła sędziowskie wynagrodzenie na ponad dwa lata.
Europejski Trybunał Praw Człowieka przyznał mu rację. Potwierdził, że represje były bezprawne, a Izba Dyscyplinarna, nie będąc sądem, nie miała prawa uchylać immunitetu sędziego.
Sam Igor Tuleya, choć nie kryje satysfakcji z wyroku, gorzko dodaje: to nie jest pierwsze orzeczenie, z którego władza sobie niewiele robi.