Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pociąg do Europy

12 grudnia 1997 | Świat | TS

Dla Turków członkostwo w UE to kwestia tożsamości -- czy są Europejczykami czy Azjatami?

Pociąg do Europy

TERESA STYLI ńSKA

Turcja bardzo chce być w Unii Europejskiej, ale na razie nie może się do niej dostać. Unia natomiast nie pali się do przyjęcia Turcji, ale wie, że nie powinna jej otwarcie zrażać. Tak mniej więcej przedstawia się tło ostrego konfliktu, do jakiego doszło ostatnio w stosunkach między Turcją a "piętnastką".

Gdyby nie perspektywa przyjęcia Cypru, prawdopodobnie konflikt ten nadal pozostawałby w uśpieniu. Ostatecznie Turcja nie od dziś głosi, że chce zostać członkiem Unii, ale do tej pory nie nalegała zbyt mocno, a dotychczasowe niepowodzenia przyjmowała ze spokojem, wiedząc, że już teraz nie byłaby w stanie sprostać wymogom Unii. Zapowiedź rozpoczęcia rozmów z Cyprem Turcy potraktowali jednak jak wyzwanie.

Można tu, i należy, postawić pytanie, cóż może mieć Turcja do przyjęcia Cypru, skoro sama do Unii nie należy, a zatem nie bierze udziału w podejmowaniu przez nią decyzji. Otóż ma. Zgodnie z układami podpisanymi w 1959 roku, gdy Cypr wyzwalał się spod władzy brytyjskiej, może on należeć tylko do tych organizacji, których członkami są również państwa gwarantujące jego status -- Wielka Brytania, Grecja i Turcja. Po ten argument sięgnęła teraz Ankara.

Sytuację dodatkowo...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1254

Spis treści
Zamów abonament