Gdy karta wejściowa przestaje działać
Oddanie władzy, obniżenie pozycji w biznesie lub towarzyskiej atrakcyjności – nagła utrata wysokiego statusu społecznego i finansowego bywa wielkim psychicznym wyzwaniem. Specjaliści podpowiadają, że można się na nie przygotować.
Wyobraź sobie, czytelniku, że przez wiele tygodni masz dostęp do strefy tylko dla wybranych w luksusowym hotelu. Drzwi otwierają się, gdy przykładasz do nich specjalną kartę. Za nimi czeka uśmiechnięty kelner, nieograniczony dostęp do przekąsek, napojów, biurowego sprzętu i wygodnych foteli.
Karty nie można kupić, można ją tylko dostać w uznaniu zasług i zajmowanej pozycji. Masz prawo stamtąd pracować i zapraszać tam znajomych. Za szybą widzisz centrum miasta: korki, pieszych, pasażerów czekających na autobus. Zdecydowana większość z nich nigdy nie wejdzie do strefy, w której jesteś.
Aż w końcu przychodzi dzień, gdy po przyłożeniu karty niespodziewanie zapala się czerwone światło. Drzwi nie da się otworzyć. Kolejne próby nic nie dają. Wiele osób w takiej sytuacji czuje się, jakby spadły do niższej ligi i mają ochotę całkiem wycofać się z rozgrywek.
Jakbym stracił tożsamość
Nie będę tym, kim byłem? Będę nikim” – taki tytuł miał artykuł opublikowany w styczniu 2020 r. w „Plusie Minusie”. Pisałem w nim: „W gabinetach psychiatrów pojawia się nowy typ pacjenta – osoba, która ma poczucie straty. Nie chodzi jednak o utratę bliskiej osoby, lecz o utratę siebie. Gabinety lekarzy specjalistów coraz częściej odwiedzają osoby, które straciły wysoką pozycję zawodową,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta