Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kuchenne rewolucje na czterech łapach

03 lutego 2024 | Plus Minus | Marcin Łuniewski
Te psy nie trafią na talerze. Gdy ciężarówkę z setkami czworonogów przeznaczonych do zjedzenia zatrzymała policja w indonezyjskim mieście Semarang, zwierzętami zajęli się działacze organizacji Animals Hope Shelter Indonesia (6 stycznia 2024 r.). Handel psim mięsem jest zabroniony w niektórych regionach tego kraju
autor zdjęcia: Daffa Ramya KANZUDDIN/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Te psy nie trafią na talerze. Gdy ciężarówkę z setkami czworonogów przeznaczonych do zjedzenia zatrzymała policja w indonezyjskim mieście Semarang, zwierzętami zajęli się działacze organizacji Animals Hope Shelter Indonesia (6 stycznia 2024 r.). Handel psim mięsem jest zabroniony w niektórych regionach tego kraju
Druga strona medalu. Hodowcy psów w starciu z policją po ogłoszeniu zakazu spożywania psiego mięsa; Seul, 30 listopada 2023 r.
autor zdjęcia: ANTHONY WALLACE/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Druga strona medalu. Hodowcy psów w starciu z policją po ogłoszeniu zakazu spożywania psiego mięsa; Seul, 30 listopada 2023 r.

Co roku 30 milionów psów jest brutalnie zabijanych, by trafić na stoły w całej Azji. Władze Korei Południowej właśnie postanowiły skończyć z tą praktyką. Obrońcy praw zwierząt liczą, że będzie to impulsem dla pozostałych państw regionu.

Rzędy niewielkich rdzewiejących klatek pokrytych blachą zajmują cały plac. W środku każdej z nich tłoczy się co najmniej kilka psów. Część stoi w swoich odchodach, na brudnym sianie. Wszystkie nerwowo szczekają i kręcą się w kółko.

Tak na początku stycznia 2023 r. wyglądała jedna z psich ferm i rzeźni w Korei Południowej. Cztery miesiące później po rozpadających się kojcach nie było już śladu. W ich miejscu uprawiane są teraz bataty, pieprz, fasola i kapusta. Tam, gdzie wygłodniałe psy w nerwach rzucały się na kraty, znajdują się równo zasadzone grządki. Zmiana nastąpiła, ponieważ aktywistom Humane Society International (HSI), jednej z największych na świecie organizacji pozarządowych zajmujących się obroną zwierząt, udało się przekonać hodowcę Jang Jong-Tae, by zamknął psią rzeźnię i w zamian zajął się rolnictwem. W ramach pomocy w transformacji wolontariusze zabrali wszystkie przerażone zwierzęta do bezpiecznych schronisk, gdzie zajęto się ich leczeniem i przygotowano do adopcji.

Zupa hau, hau

Łącznie działacze HSI doprowadzili do zamknięcia już 18 psich ferm. Teraz podobne działania mogą być podejmowane w całej Korei, a być może i innych państwach, w których psy wciąż się zabija w celach konsumpcyjnych.

Szacuje się bowiem, że rocznie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12789

Wydanie: 12789

Zamów abonament