Właściwie dlaczego nie przyjść w bluzie do biura
Czy źródeł aktualnej mody należy szukać w pandemii? Czy też złożył się na to cały ciąg zdarzeń, który poluźnił dyscyplinę, złagodził wymagania? Współczesna moda stawia sobie wygodę jako jeden z głównych celów, a ubraniem trudniej niż kiedyś podkreślić swoją pozycję społeczną.
Od maja linie lotnicze KLM zezwoliły swojemu personelowi na noszenie butów sportowych do uniformu. Może to być obuwie własne albo zamówione przez linię lotniczą – firmy Filling Pieces.
„Po latach szpilek mogłam przetestować adidasy. To wielka przyjemność”, napisała na stronie firmy kasjerka Willeke van den Boomgaard.
Czy za KLM pójdą inne linie lotnicze? Sądzę, że prędzej czy poźniej do tego dojdzie; nieraz współczułam stewardesom, w butach na obcasach pchającym wózki przez wąskie korytarze samolotowe w czasie lotów transatlantyckich, często w środku nocy. Siadają tylko przy lądowaniu i starcie. Przez 90 proc. czasu są na nogach. Dlaczego muszą się tak męczyć, skoro my, pasażerowie, mamy wygodne buty?
Nic dziwnego, że właśnie od butów zaczęła się zmiana społeczna. One dały początek rozbiorowi zasad europejskiego ubrania. Nie tylko ubrania: całego wyglądu. Ale zanim adidasy dosięgły zenitu chwały, czytaj: znalazły się na nogach 90 proc. obywateli planety, przebyły długą drogę.
Twarda szefowa w pracy
Wikipedia podaje: „Dress code to zestaw zasad określających sposób ubrania poszczególnych grup społecznych. Powstaje jako wynik społecznego postrzegania oraz norm odnoszących się do okoliczności, miejsca, rodzaju działania. Społeczeństwa i kultury różnią się tymi zasadami. Za najważniejszy uważa się kod...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta