Co dobrego w nowej definicji budowli?
Definicje, które ustawodawca planuje wprowadzić do ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, czerpią w znacznej mierze z orzecznictwa, które ukształtowało się przez wiele lat stosowania tej ustawy w związku z prawem budowlanym. Wywołują jednocześnie wiele kontrowersji. Dlaczego?
Dotychczas ustawa o podatkach i opłatach lokalnych nie posiadała własnych definicji budynków i budowli. Zamiast tego odwoływała się do Prawa budowlanego, co budziło niemal od zawsze problemy w orzecznictwie podatkowym i ostatecznie zostało zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 4 lipca 2023 r., SK 14/21. Zaproponowane przez Ministerstwo Finansów zmiany mające realizować wytyczne ww. orzeczenia (Nr z wykazu prac legislacyjnych UD72), szczególnie w zakresie podatku od nieruchomości, wywołują wiele kontrowersji. Dotyczą one zwłaszcza zaproponowanych w nowelizacji nowych definicji budowli, a także nowych pojęć jak „całość techniczno-użytkowa”. Zostawiając jednak na boku kwestię podatku od nieruchomości, warto przyjrzeć się proponowanym zmianom z punktu widzenia prawa budowlanego, jako że pozostają one ze sobą w ścisłym związku.
Definicje podobne, ale nie identyczne
W pewien sposób nie zaskakuje to, że zasadniczo ustawodawca przeniósł dotychczasowe regulacje prawa budowlanego do ustawy podatkowej. Jest to o tyle uzasadnione, że w ten sposób – w zamyśle ustawodawcy – nie dochodzi do większej zmiany normatywnej, skoro już wcześniej jeden akt prawny odwoływał w tym zakresie do drugiego. Mamy zatem nową treść art. 1a ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, które definiują odpowiednio:
1)
7
budynek – jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta