Sejm nasz najdroższy
Utrzymanie niższej izby parlamentu zbliża się już do miliarda złotych rocznie.
W 2025 r. na Sejm ma pójść z kieszeni podatników 849,6 mln zł. Taką kwotę zapisano w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu, do którego dotarła „Rzeczpospolita”, opracowanego przez służby podległe marszałkowi Szymonowi Hołowni z Polski 2050–Trzeciej Drogi. Po podzieleniu jej przez 460 otrzymujemy kwotę 1,85 mln zł na każdego posła – jeszcze nigdy tak dużo nie kosztowało utrzymanie niższej izby parlamentu i jej członków.
Przed dojściem do władzy PiS budżet kancelarii nie przekraczał pół miliarda. Później zaczął iść w górę, co tłumaczono m.in. budową nowego budynku komisji sejmowych czy obchodami stulecia odzyskania niepodległości. Gdy te powody przestały być aktualne, budżetu nie zmniejszono. Na przykład w 2023 r. wyniósł 683,2 mln zł, a w roku obecnym – 765,3 mln zł.
Szybkie zwyżki krytykowała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta