Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Portret bezwzględnego polityka

17 października 2024 | Kultura | Barbara Hollender
Sebastian Stan (z prawej) jako Donald Trump. „Wybraniec” już kinach
autor zdjęcia: M2 Films.
źródło: Rzeczpospolita
Sebastian Stan (z prawej) jako Donald Trump. „Wybraniec” już kinach

Hollywood bał się dystrybuować „Wybrańca” o Donaldzie Trumpie. Film przebija się do widzów niemal bez reklamy.

Trzy dni temu w poście na Truth Social (@Trump Daily Posts) Donald Trump nazwał „Wybrańca” Aliego Abbasiego „tanią, zniesławiającą i politycznie obrzydliwą robotą walącą w niego siekierą”. Starający się o drugą elekcję były prezydent USA już w maju, po canneńskiej premierze filmu, zapowiadał, że pozwie twórców do sądu za zniesławienie, a jego prawnicy zabronili producentom szukać dystrybutora. Pozew nie wpłynął do tej pory, jednak premiera filmu wciąż się opóźniała.

Początki kariery

Trump napisał, że film trafia do kin przed wyborami, żeby „zranić największy ruch polityczny w historii kraju „Uczyńmy Amerykę znów wielką”. Dodał: „Scenarzysta tej kupy śmieci Gabe Sherman to łajdak i haker bez talentu”.

Co tak bardzo Donalda Trumpa zdenerwowało? „Wybraniec” jest historią początków jego kariery, gdy wzmacniał swoją pozycję finansową i budował Trump Tower. Ale też opowieścią o jego relacjach z prawnikiem Royem Cohnem, który odegrał niechlubną rolę jako prokurator w czasach McCarthyzmu.

Trumpowi Cohn pomagał osiągnąć sukces. Nauczył go wiary w siebie, ciągłego atakowania, okłamywania innych i tego, by nigdy nie przyznawać się do porażki....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13004

Wydanie: 13004

Spis treści

Zamów abonament