Czas napisać nowy rozdział
Polacy walkę o przyszłoroczny mundial zaczynają dzisiejszym meczem z Litwą na PGE Narodowym.
Kalendarz jest skrojony tak, że daje reprezentacji Polski szansę na udane wejście w eliminacje i poprawę atmosfery wokół kadry po niepowodzeniu na Euro 2024 i spadku z elity Ligi Narodów.
Litwa oraz Malta, z którą zmierzymy się w poniedziałek, zajmują miejsca w drugiej setce rankingu FIFA. Nigdy nie zbliżyły się nawet do wielkich turniejów. Maltańczycy w kwalifikacjach Euro 2024 przegrali wszystkie osiem meczów, ale za przeciwników mieli m.in. Anglików i Włochów. Litwini odnieśli jedno zwycięstwo (z Bułgarią), ale zdołali też odebrać punkty Węgrom i Czarnogórze.
To wystarczający powód, by nie lekceważyć Litwy, zwłaszcza że polscy piłkarze z rolą faworyta radzą sobie różnie. Nie ukrywają jednak, że chcą wygrać oba mecze, zdobyć jak najwięcej bramek i wreszcie zachować czyste konto. Ostatni raz udało im się to rok temu, w wygranym po rzutach karnych finale baraży o Euro z Walią. W sześciu spotkaniach Ligi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta