Głos kardynała Rysia głosem Kościoła
Hejt, jaki wylał się na kard. Grzegorza Rysia po jego liście na temat migrantów, dowodzi, że części katolików w Polsce stanowisko partii myli się z nauczaniem Kościoła. A myśl Jana Pawła II nie przyjęła się szczególnie mocno.
Cieszę się z listu kardynała Grzegorza Rysia. Po ważnym głosie biskupa Krzysztofa Józefa Zadarki wreszcie pojawił się kolejny publiczny, mocny głos, który wspiera migrantów i uchodźców. A jest to głos tym ważniejszy, że pojawia się w momencie, gdy w Polsce coraz mocniejsze są nastroje pogromowe, a większość polityków (poza częścią Lewicy) nie ma ani odwagi, ani chęci, by się tym nastrojom sprzeciwić. Milczy i to także uświadamia, jak ważny jest list kardynała Rysia. Tymczasem spora część Episkopatu, w tym jego przewodniczący abp Tadeusz Wojda, zajęta jest błogosławieniem wyjeżdżających na wakacje i pielgrzymów, i nie ma czasu, by przypomnieć fundamenty katolickiego nauczania na temat migracji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)