Rosjanie czekają na wizy
Kacper Tomasiak się wita, a Kamil Stoch żegna z Turniejem Czterech Skoczni. Niemcy mają nadzieję, że w tym roku wreszcie doczekają się zwycięstwa swojego zawodnika. Pierwszy konkurs już w poniedziałek
Minął rok od ostatniego Turnieju Czterech Skoczni, a można odnieść wrażenie, że w polskiej reprezentacji nic się nie zmieniło oprócz trenera. Maciej Maciusiak zastąpił na stanowisku Thomasa Thurnbichlera, ale nasi skoczkowie są na ogół daleko od podium. Może tylko poprawiła się atmosfera w samej kadrze, bo z tym w ostatnich latach bywało bardzo różnie. Kiedy Polski Związek Narciarski zwalniał Michala Doleżala, federację krytykowali Stoch i Dawid Kubacki. Rok temu skonfliktowany ze skoczkami był trener Thurnbichler, wyników też brakowało. Stoch przygotowywał się oddzielnie z Doleżalem, a Kubacki w ostatniej chwili wskoczył do kadry na Turniej Czterech Skoczni, bo nie po drodze było mu z Austriakiem. Kiedy Thurnbichler stracił pracę, Kubacki publicznie wylał na niego żale razem z Aleksandrem Zniszczołem.
Teraz obu buntowników nie ma w składzie na cztery konkursy w Niemczech i Austrii, jest za to Stoch, który rok temu sam się wycofał, szukając zaginionej formy. W tym sezonie dobrych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
