Proste rozwiązania trudnych problemów
Teza - najpierw prywatyzacja, a potem restrukturyzacja - nie jest oczywista
Proste rozwiązania trudnych problemów
RYS. JAN BONAWENTURA-OSTROWSKI
TOMASZ GRUSZECKI
Niewątpliwie przyspieszenie prywatyzacji będzie jednym z kluczowych elementów strategii transformacyjnej obecnego rządu. Z tego względu artykuł prof. Jana Maciei "Do restrukturyzacji przez prywatyzację" ("Rzeczpospolita" z 12 stycznia 1998 r.) uważam za ważny. Moje zastrzeżenia budzi jednak nadmierny optymizm autora co do możliwości przyspieszenia prywatyzacji - nie uzasadniony, moim zdaniem, stanem obecnym sektora państwowego - i denerwujący uproszczeniami.
Autor stawia kilka tez, według niego, bezdyskusyjnych jako uniwersalny katalog zasad prywatyzacji. Niektóre z nich (że restrukturyzacja przed prywatyzacją nigdy nie ma sensu oraz że obojętne dla gospodarki i procesu transformacji jest, kto będzie pierwszym inwestorem) budzą wątpliwości.
Towarzyszy temu założenie (ukryte), że prywatyzacja bardzo różnych przedsiębiorstw państwowych, w różnych branżach i sektorach, jest z natury prosta - "trzeba tylko chcieć". Wystarczy zdecydowana wola rządu, a inwestorzy się znajdą.
Podobne intencje, różne oceny
Nie kwestionuję bynajmniej hamowania prywatyzacji przez ekipy z lat 1993-97 i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta