Kultura samodzielności
Warto być słabszym
Kultura samodzielności
Coś musimy robić nie tak. W Ameryce widzimy nieustannie, jak pomywacze stają się milionerami, a faceci majsterkujący w garażu miliarderami, podczas gdy u nas wprawdzie wielu bierze się też do zmywania talerzy, ale już przy tym pozostaje. Wielu zaczęło także od majsterkowania w garażach i majsterkuje dalej, a miliardów jakoś nie widać. Coś musimy więc robić fałszywie. Ale co? -- napisał przeszło rok temu publicysta "Süddeutsche Zeitung", Christian Nürnberger.
Na ubiegłotygodniowym kongresie innowacyjnym CDU w Bonn odpowiedź na to pytanie usiłował dać kanclerz Helmut Kohl. Za głównego winowajcę uznał klimat społeczny w Niemczech, nie przygotowujący do samodzielności, uczący bierności -- i zaapelował o nową kulturę samodzielności.
Ani rodzina, ani szkoła, ani kościoły nie przygotowują dzieci i młodzieży do wzięcia na siebie odpowiedzialności za własny los, własną pozycję i status finansowy. Przeciwnie, młodzi ludzie wychowywani są w świadomości, że przysługują im roszczenia, zabezpieczenia, gwarancje, a także wolność od wszelkich przymusów, którym mogliby zostać poddani w chwili wyjścia z kręgu państwowej opieki i stanięcia na własnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta