O służbie cywilnej inaczej
O służbie cywilnej inaczej
MARIA GINTOWT-JANKOWICZ
Zastanawianie się, po co komu służba cywilna, to tak jakby rozważać, po co komu kompetentna, sprawna i odpowiedzialna administracja państwowa. Potrzebna jest każdemu demokratycznemu państwu, jego obywatelom, odpowiedzialnym politykom i wszystkim partnerom każdego z tych podmiotów, partnerom krajowym (związkom zawodowym, sektorowi prywatnemu) i zagranicznym. Wystarczy przejrzeć podstawowe dokumenty, jakie opublikował w 1997 r. Bank Światowy i Komisja Unii Europejskiej na temat Polski -- polecam Agendę 2000 -- aby nie mieć wątpliwości co do zainteresowania tą sprawą również otoczenia międzynarodowego.
Dotychczasowe trudności i "wypaczenia" we wprowadzaniu służby cywilnej w żadnym wypadku nie mogą podważać celowości dalszych prac nad jej przygotowaniem i wiarygodną budową. W tej intencji proponuję szersze spojrzenie na służbę cywilną.
1. Jeżeli porównamy maszynerię państwową z organizmem, to pracownicy administracji pełnią w niej funkcję sytemu nerwowego. Niewielkie uszkodzenie nerwu powoduje niedowład lub paraliż. Daremne będą nawet najlepsze strategie, programy i plany ośrodka dyspozycyjnego, czyli rządu, jeżeli zawiedzie kompetencja, uczciwość, świadomość celów i sprawność ich wykonawców, tzn. pracowników administracji kilku szczebli.
Nawiasem, nie mniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta