Śliska szosa
Rajd Monte Carlo
Śliska szosa
Ci z czołowych kierowców świata, którzy podczas pierwszych sześciu odcinków specjalnych Rajdu Monte Carlo zamiast przesadnie ryzykować trzymali się raczej zasady "wolniej jedziesz -- dalej zajedziesz", pozostają jeszcze z szansami na zwycięstwo. Na śliskiej zlodzonej szosie odpadali ci, którzy postawili na brawurę.
Najpierw Niemiec Armin Schwarz (Mitsubishi Lancer) , zwycięzca pierwszego odcinka specjalnego i Brytyjczyk Colin McRae (Subaru Impreza) . Kolejny lider, trzykrotny zwycięzca rajdu Francuz Didier Auriol, prowadzący po czterech próbach, wyleciał z trasy tuż po starcie do piątego odcinka i wycofał się z rozstrzaskaną skrzynią biegów w toyocie celicy. Prowadzenie po sześciu poniedziałkowych odcinkach objął inny Francuz Francois Delecour, który na początku nieco stracił na skutek nieodpowiednio dobranych opon do swojego forda escorta, ale z "pomocą" rywali odrobił dystans. M. C.