Nie wszystko zależy od technologii
WDROŻENIA
Mera-Błonie: szanserodzimej elektroniki na polskim rynku
Nie wszystko zależy od technologii
ZBIGNIEW Z WIERZCHOWSKI
Nie ma gwarancji. Nie stwarza jej nawet dostęp do nowoczesnych technologii i możliwość oferowania nowej generacji produktu -- przekonuje się podwarszawska Mera-Błonie. Po upływie roku po podpisaniu umowy z francuskim koncernem Dassault na wdrożenie produkcji bankomatów, Mera-Błonie nie zaistniała jeszcze w widoczny sposób jako ich dostawca. Paradoksalnie, ma to pewien pozytywny aspekt. Słuszne okazało się założenie, przyjęte na początku restrukturyzacji firmy, o konieczności skupienia się na kilku dziedzinach -- obok techniki komputerowej, także na telekomunikacji oraz produktach elektrotechnicznych dla motoryzacji.
Mera-Błonie jest jednym z niewielu rodzimych zakładów przemysłu elektronicznego, który po zapaści na początku lat dziewięćdziesiątych podjął wyzwanie zdobycia miejsca na bardzo już konkurencyjnym rynku. Program restrukturyzacyjny przyjęty przed trzema laty zakładał zróżnicowanie produktów i rynku, aby zredukować ryzyko niepowodzenia. Stąd podjęta została produkcja drukarek fiskalnych, aparatów telefonicznych, urządzeń samochodowych dla fabryk Daewoo w Polsce. Dobre wyniki firmy osiągnięte w 1996 r. potwierdziły tę strategię. Kolejny rok okazał się jednak mniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta