Naukowa kontynuacja filmu
PALEONTOLOGIA
Jak i gdzie odtworzyć żywego dinozaura
Naukowa kontynuacja filmu
KRZYSZTOF KOWALSKI
Gdy w 1993 roku na ekrany wszedł film Stevena Spielberga "Jurassic Park", nikt nie traktował wówczas poważnie pomysłu wskrzeszenia dinozaura za pomocą DNA wydobytego ze skamieniałych kości czy jaj. Ale obecnie, gdy wyświetlana była już kontynuacja tamtego obrazu "The Lost World", nie jesteśmy już tacy pewni swego, bowiem nauka poczyniła przez ten czas ogromne postępy. Jak duże? Przez ten czas nauka zdołała się przekonać, że w skamieniałych kościach może przetrwać DNA w dobrym stanie. Wiadomo już teraz, że klonowanie organizmów nie jest mrzonką, czego owca Dolly i cieliczka Margerite wymownym dowodem. Stało się naukową prawdą, że kręgowce -- ryby, płazy, gady, ptaki, ssaki -- mogą zostać rozmnożone z ominięciem drogi płciowej. A więc, czy nie można, choć niekoniecznie w najbliższym czasie, w perspektywie roku czy dwóch, "zrekonstruować" żywego dinozaura? Jakie warunki są do tego niezbędne?
Trudności
Przede wszystkim, potrzebna jest cząsteczka DNA z jądra komórki, bo tylko taka zawiera całkowity "plan" organizmu. Nie ma go w najczęściej spotykanym DNA mitochondrialnym, odnajdowanym w cytoplazmie. Takie DNA trzeba by wykopać gdzieś w Tunezji, Kanadzie, a może w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta