Nie folguj przy golfie
SZTUKA WYDAWANIA PIENIĘDZY
Nie folguj przy golfie
Gra w golfa jest zajęciem ekskluzywnym i kosztownym. Wymyślili ją znudzeni wypasemowiec szkoccy pasterze. Nie przypuszczali, że stanie się ona ulubioną rozrywką wszystkich snobów świata.
ANNA JANISZEWSKA
Wrzucanie piłeczek do dołka było pasją Marii Stuart. Jednak to nie Szkoci tylko Amerykanie ustanowili reguły gry obowiązujące do dziś. Stosuje się je tak samo w St. Andrews jak w Rajszewie pod Warszawą, w Naterkach pod Olsztynem i w Międzyzdrojach. Ceny wszędzie szokują tubylców nieświadomych rozkoszy trafienia piłką do dołka. Dzień na polu kosztuje gracza 100 zł -- w ciągu roboczego tygodnia i 200 zł -- od święta. Obowiązuje stosowny sprzęt i ubiór. Dżinsy wykluczone.
Golfista-neofita powinien zacząć od butiku,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta