Pora na zawały serca
Pora na zawały serca
Zawały serce częściej zdarzają się nie tylko wgodzinach porannych, ale ipopołudniowych -- między piątą iósmą wieczorem. Alfred Hallstrom z Uniwersytetu Waszyngtona w Seattle uważa, że decyduje o tym nie tyle pora dnia, jak się powszechnie sądzi, lecz pewna dobowa cykliczność. Dotychczasowe obserwacje sugerowały, że dla zawałowców najbardziej niebezpieczna pora dnia zaczyna się oósmej rano, kiedy najwięcej jest ataków serca izaburzeń jego rytmu. Zbieżność tę tłumaczono porannym wzrostem stężenia we krwi naturalnych substancji stymulujących pracę mięśnia sercowego. Amerykański uczony twierdzi na łamach pisma "Circulation", że nie zauważył, by badanych przez niego 5, 2 tys. chorych miało zawał po przedawkowaniu leków lub użyciu respiratora. Zwrócił jedynie uwagę, że powodem popołudniowych kłopotów zsercem było najczęściej arytmia wywołująca migotanie komór.
z. w.