Wszyscy z Henia jesteśmy
80 lat profesora Henryka Tomaszewskiego
Wszyscy z Henia jesteśmy
Monika Małkowska
O Henryku Tomaszewskim, wybitnym grafiku i plakaciście, większość znajomych mówi per "Henio". Nie oznacza to braku szacunku. To zdrobnienie wyraża poczucie artystycznego powinowactwa i sympatię do osoby.
Tego roku o Henryku Tomaszewskim mówiło się dużo z wielu powodów. 10 czerwca profesor ukończył 80 lat, parę dni wcześniej został po raz piąty laureatem Międzynarodowego Biennale Plakatu w Warszawie, którego otwarcie wyprzedził o dwa dni wernisaż wystawy "W hołdzie profesorowi Henrykowi Tomaszewskiemu". W tym pokazie wzięło udział 32 uczniów i admiratorów sztuki Tomaszewskiego, co stanowi drobną cząstkę wszystkich absolwentów jego pracowni na warszawskiej ASP, i niewielki procent wielbicieli jego talentu. Wzruszające dla uczestników pokazu i przybyłych na wernisaż gości było pojawienie się mistrza, czego nikt nie oczekiwał z dwóch powodów: nie najlepszego stanu zdrowia artysty i wielokrotnie manifestowanej niechęci do różnych uroczystości.
Nawet jego odejście na emeryturę w 1985 roku, po przepracowaniu 33 lat w stołecznej Akademii Sztuk Pięknych nie miało cech oficjalnej celebry. Przypominało to raczej wielopokoleniową i międzynarodową demonstrację tego, że nauki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)