Ostrożnie z pocałunkami
Ostrożnie z pocałunkami
Troskliwi rodzice, wtym szczególnie matki, mogą przenosić na swe pociechy zakażenie bakteriami Helicobacter pylori, wywołującymi wrzody przewodu pokarmowego i sprzyjające nawet rozwojowi raka żołądka. Koniem trojańskim tej infekcji są szczególnie czułe pocałunki. Tygodnik "Der Spiegel" informuje, że znany badacz tego zakażenia -- Dietrich Rothenbacher z Uniwersytetu Ulm zbadał ślinę ponad 1000 dzieci iich rodziców. Wykazał, że u większości maluchów bakteria zagnieździła się w ich żołądku już we wczesnym dzieciństwie, a jej nosicielami byli rodzice. Uczony uważa, że nie mogły się one zarazić od innych dzieci w żłobku lub przedszkolu. Powodem zakażenia nie mógł być też kontakt ze zwierzętami domowymi -- zainfekowanymi mikrobami spokrewnionymi z H. pylori. Źródłem zakażenia musiała być zawierające bakterie ślina rodziców, przenoszona na dzieci podczas pocałunku. Jak wcześniej ustalono, aż 80 proc. ludzi jest nosicielem H. pylori.
z. w.