Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Otwarcie piecyka

07 października 1998 | Ekonomia | KM

Jurek Zielonka, autor "Antypodów"

Otwarcie piecyka

Czy trzeba wyjechać do Australii, by zadebiutować pisarsko w Polsce?

JUREK ZIELONKA: Trzeba chcieć napisać książkę, napisać ją, no iwydać, co też wcale nie jest takie proste.

Panu się udało, choć trudno uznać "Antypody" za w czesny debiut.

Nieśmiałe próby literackie podejmowałem jeszcze jako student, ale -- przyznaję -- niespecjalnie podobało mi się to, co pisałem. Z Polski wyjechałem w 1981 r. , przez pierwsze lata w Australii byłem zajęty urządzaniem sobie tam życia, tak że moja wymarzona, zaplanowana powieść się odwlekała.

Koniecznie chciał pan zostać pisarzem?

W duchu zawsze uważałem się za pisarza, myślałem o sobie jako o przyszłym pisarzu, jeszcze zanim w ogóle sięgnąłem po pióro. Wydawało mi się, i tak sądzę i teraz, że spełniam odpowiednie warunki. Po pierwsze: wierzę w narrację, wopowiadanie historii. ..

Ciekawych historii.

Oczywiście, ciekawych historii. Już w dzieciństwie nudziłem się straszliwie, gdy dorośli przy stole wygłaszali jakieś swoje opinie, ale cały zamieniałem się w słuch, gdy ktoś zaczynał: "Proszę sobie wyobrazić, co mi się wczoraj przydarzyło. .. ".

Po drugie: wierzę w fikcję literacką. Wierzę w to, że poprzez opowiadanie zmyślonych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1511

Spis treści
Zamów abonament