Żebyśmy zdrowi, bogaci i mądrzy byli
W kraju na dorobku trudno znaleźć właściwe instrumenty polityki prorodzinnej
Żebyśmy zdrowi, bogaci i mądrzy byli
ELIZA OLCZYK
Przy okazji sejmowej debaty nad rządowym raportem o sytuacji polskich rodzin minister Kazimierz Kapera, pełnomocnik rządu ds. rodziny, mówił, że każdy z nas ma rodzinę i dlatego polityka prorodzinna powinna być działaniem na rzecz polepszenia życia nas wszystkich. Przypomina to postulat, żebyśmy wszyscy byli zdrowi, bogaci i mądrzy. W innym wystąpieniu minister Kapera powiedział, że w ramach polityki prorodzinnej można by dotować z budżetu państwa viagrę, najnowszy środek na potencję.
Polityka poprzedników
Hasło "polityka prorodzinna" zaczęło w Polsce funkcjonować na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy demografowie po raz pierwszy zauważyli niekorzystne zjawiska zachodzące w polskim społeczeństwie, m. in. spadek urodzin poniżej poziomu prostej zastępowalności pokoleń, wzrost liczby rozwodów, spadek liczby nowo zawieranych małżeństw oraz odkładanie przez młode kobiety na później decyzji o urodzeniu pierwszego dziecka.
Rok 1995 Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła Międzynarodowym Rokiem Rodziny. Polska -- jak na kraj członkowski przystało -- powołała komitet do obchodów Międzynarodowego Roku Rodziny, na którego czele stanął ówczesny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta