Tylko czterech uczestników
PO WYBORACH
Najciekawiejbyło pośrodku polskiej sceny politycznej. Okazało się, że najbardziej zagorzałymi konkurentami są Unia Wolności i PSL.
Tylko czterech uczestników
MAłGORZATA SUBOTIa
SLD jest i najprawdopodobniej długo pozostanie jedyną lewicą w Polsce. AWS, trochę ku własnemu zaskoczeniu, dostała premię za reformy. Ugrupowania radykalne mają wśród wyborców znikome wzięcie. Do gry o rolę języczka u wagi powróciło PSL. W najtrudniejszym położeniu znalazła się Unia Wolności. Takie są, w największym skrócie, polityczne konsekwencje wyborów samorządowych.
Wiele wskazuje też na to, że wyniki wyborów samorządowych -- chociaż były to wybory lokalne -- wpłyną na funkcjonowanie koalicji rządowej. Powinny także być dla ugrupowań ważną informacją przyczyniającą się do wyboru strategii kampanii prezydenckiej.
Dwubiegunowość polskiej polityki, o której dotychczas najwięcej mówili komentatorzy po wyborach samorządowych, nie jest wcale główną nowością ostatniej kampanii. Tak naprawdę trzydziestokilkuprocentowe rezulataty AWS i SLD jedynie potwierdzają, że są dwie potężne lokomotywy, a reszta to co najwyżej drezyny.
O tym, że wyborcy mają skłonność do głosowania na zasadzie albo --albo, czyli popierania jednego z dwóch biegunów, wiadomo było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta