Przypilnować klienta
NA MARGINESIE
Przypilnować klienta
Gdy maleje popyt, kupcy starają się różnymi sposobami zatrzymać klientów, a przede wszystkim zniechęcić ich do kupowania u konkurencji. Rzadko jednak przyjmuje to tak zdecydowane formy, jak w pewnym szanghajskim sklepie z alkoholami. Otóż, jak podaje AFP, gdy pewien klient zapisywał tam ceny napitków -- a przygotowywał się właśnie do zakupów na ucztę weselną -- został przez personel zatrzymany i pozbawiony notatek. Najwidoczniej uznano, że prowadzone przez niego porównawcze badania cen na rynku zagrażają interesom firmy. Choć zdecydowane działania personelu sklepu nie były dla tego młodego człowieka przyjemne, ale i tak dowiedział się, czego chciał: w tym sklepie na pewno nie warto kupować. Nawet gdyby było tam ta-


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)