Powrót starego wroga
Komuniści nie chcą potępić antysemickich wystąpień, ponieważ liczą, że takimi hasłami zdobędą nowych zwolenników
Powrót starego wroga
SłAWOMIR POPOWSKI
-- Gdyby przyszło mi rozstać się z tym światem, to pociągnę za sobą dziesięciu Żydów. Wierzę, że zrzucimy z siebie tę hordę żydowskich krwiopijców. Jelcyna na mydło! -- krzyczał na jednym z komunistycznych wieców kilka tygodni temu generał Albert Makaszow. Krótko potem przekonywał, że nie chodziło mu Żydów, ale w ogóle o "złych ludzi" i o syjonistów.
Jednak niedługo potem w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Stampa" generał ponownie zadeklarował się jako rzecznik "wprowadzenia kwot" dla Żydów w rosyjskich organach władzy. Według obliczeń Makaszowa "w rządzie jest tylko jeden Rosjanin, a i to szofer, który codziennie rano przywozi ministrów do pracy". Reszta -- wiadomo. ..
Protestując przeciwko tego rodzaju opiniom, popularny rosyjski piosenkarz i zarazem deputowany, Josif Kobzon zapowiedział, że już nigdy nie usiądzie w parlamencie koło Makaszowa.
Sumienie partii
Antysemickie wypowiedzi generała wywołały polityczną burzę w Moskwie. "Komuniści postawili się poza prawem cywilizowanego świata i poza prawem rosyjskim" -- powiedział Borys...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)