Brakujące ogniwo
Z pojednaniem społecznym jest tak, jak z pojednaniem religijnym - najpierw musi być prawda o przeszłości, skrucha winowajcy, zadośćuczynienie ofierze, a dopiero potem można oczekiwać przebaczenia i pojednania
Brakujące ogniwo
EWA K. CZACZKOWSKA
Nabierają tempa i rozmachu przygotowania do Wielkiego Jubileuszu Zbawienia, w Kościele i poza nim, na świecie i w Polsce. Oprócz kościelnego komitetu do obchodów roku 2000 w sferze cywilizacyjnej i kulturowej przygotowuje się zespół rządowy pod nazwą "Polska 2000". Wydawać się może, że w polskich przygotowaniach do jubileuszu brakuje jednak ogniwa łączącego wymiar religijny i społeczny.
Jeszcze kilka lat temu w samym Kościele można było usłyszeć sceptyczne opinie co do planów związanych z celebracją Jubileuszu Roku 2000; argumentację, że przecież ten rok prócz okrągłej liczby nie różni się niczym od innych, że Kościół ulega magii liczb, a w ostateczności, że z powodu pomyłki Dionizego Małego, 2000 lat od narodzin Chrystusa minęło bez szumu już 6 - 7 lat temu. Ale im bliżej roku 2000, tym chyba coraz mniejsze niezrozumienie idei Jana Pawła II. Papież z pełną świadomością wykorzystuje ludzką skłonność do świętowania, do obchodzenia okrągłych rocznic, które skłaniają do refleksji nad przeszłością i przyszłością. Przypomina, że to, co stanie się niemal za chwilę,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)