Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jordania: Umarł król, niech żyje król

08 lutego 1999 | Świat | JK
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

JORDANIA

Rząd ogłosił 40-dniową żałobę narodową

Umarł król, niech żyje król

Świat żałuje króla

Analiza: Jordańskie znaki zapytania

Jordańczycy modlili się przed kliniką w Ammanie, w której umierał ich król.

FOT. (C) AP

Wczoraj przed południem zmarł w Ammanie 64-letni król Jordanii Husajn, który cierpiał na raka układu limfatycznego. Husajn ibn Talal pochodził z rodu Haszymidów, wywodzących się od proroka Mahometa. Kilka godzin po śmierci monarchy rząd i parlament w Ammanie zaprzysięgły nowego króla, najstarszego syna Husajna, 37-letniego księcia Abdullaha ibn Husajna.

Minister spraw zagranicznych Jordanii ze łzami w oczach przeczytał przed kamerami telewizyjnymi wiadomość o zgonie króla Husajna. Haszymidzki monarcha od lat cierpiący na raka układu limfatycznego zmarł o godzinie 11.43 czasu lokalnego. Kiedy w amerykańskiej klinice, gdzie leczono króla, nie powiodła się druga próba przeszczepu szpiku kostnego, Husajn wrócił do Jordanii. Przez ostatnie trzy dni od powrotu z USA król przebywał w szpitalu wojskowym w Ammanie. W sobotę rodzina i najbliżsi współpracownicy pożegnali się z nieprzytomnym, podłączonym do respiratora, monarchą. Lekarze orzekli, że tylko serce i mózg króla Husajna funkcjonują...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1616

Spis treści

Ubezpieczenia

Zamów abonament