Jest ochrona, ale często pozorna
PRAWO
Ustawa zabrania stosowania w umowach jakichkolwiek odstępstw na niekorzyść klienta
Jest ochrona, ale często pozorna
Z pewnością każdy z nas słyszał historie opowiadane przez pechowych uczestników wycieczek czy wczasów. Jedni z walizkami oczekiwali bezskutecznie na autobus, który miał po nich przyjechać. Inni byli niemile zaskoczeni zastanymi warunkami, które wyraźnie odbiegały od treści oferty. Czy jako klienci biur turystycznych mamy jakieś prawa?
Okazuje się, że problem wcale nie jest błahy i doczekał się nawet odrębnych regulacji ustawowych. Wystarczy sięgnąć po ustawę z 29 sierpnia 1997 roku o usługach turystycznych (Dz. U. z 1997 r. nr 133 poz. 884. ). W tym akcie prawnym znajdują się zapisy, które zobowiązują biura turystyczne do posiadania odpowiednich koncesji oraz gwarancji bankowych lub ubezpieczeniowych. Wprowadzenie wymogu koncesjonowania miało wykluczyć z rynku tych, którzy świadczyli usługi turystyczne nieuczciwie. Natomiast posiadanie gwarancji finansowych miało stanowić zabezpieczenie roszczeń odszkodowawczych, które klient może wnieść w stosunku do biura. Okazuje się więc, że klient ma prawa, a na organizatorze turystyki ciążą określone przepisami ustawy obowiązki, których niedopełnienie może doprowadzić do cofnięcia koncesji.
Co na to ustawa
W rozdziale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta