Trzeba się dogadywać
Z ustawy o radiofonii i telewizji wypływa, że za pracę Rady odpowiada przewodniczący, a nie żaden koordynator. Sądzę więc, że wrócimy do stanu poprzedniego.
Trzeba się dogadywać
Rozmowa z Januszem Zaorskim, przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji
Dlaczego przyjął pan funkcję przewodniczącego Krajowej Rady?
Mieści się ona w moich zainteresowaniach, myślę też, że stanie się moją pasją, bo będę się stykać z problemami, którymi żyję i które mnie obchodzą. Od dawna pracuję w szeroko pojmowanej dziedzinie komunikacji masowej.
Odchodząc z prezesury w Radiokomitecie zapowiadał pan powrót do zawodu reżysera. Ze zdziwieniem więc przyjęto objęcie przez pana stanowiska doradcy prezydenta ds. mediów.
Wróciłem do zawodu. Doradzanie prezydentowi było pracą społeczną, za którą nie pobierałem pieniędzy, więc nie musiałem siedzieć za biurkiem od godziny 8 do 16. Miałem więc czas na reżyserię. Zrealizowałem część serialu dokumentalnego "25 k(latek) ", przygotowałem kilka scenariuszy i adaptacji. A rola doradcy prezydenta schlebiała mi, tak jak wielu osobom schlebiałoby, że mogą być doradcami prezydenta RP. Wydawało mi się, że jestem kompetentny w dziedzinie mediów i mogę zasadnie doradzać to i owo. Serial zamierzam dokończyć w przyszłym roku. Przyszedłem na kadencję Ryszarda...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)