Odebrać nadzieję Miloszeviciowi
KOSOWO
NATO powinno udowodnić, że upór Belgradu skończy się dla kraju katastrofą
Odebrać nadzieję Miloszeviciowi
ZBIGNIEW BRZEZIńSKI
23 kwietnia odbędą się w Waszyngtonie huczne obchody 50. rocznicy powstania NATO. Jeżeli do tej pory nie zakończy się konflikt w Kosowie, spotkanie to będzie okazją do odbycia narady wojennej (tak, to jest wojna! ) oraz do utwierdzenia się w przekonaniu, że sojusz odniesie zwycięstwo. Jeżeli do tego czasu NATO wygra, wydarzenie to będzie prawdziwym świętem. Ale jeżeli sojusz uwikła się w negocjowanie porozumienia, w którym zgodzi się złagodzić wysunięte przed rozpoczęciem bombardowań żądania pod adresem Miloszevicia, będzie to stypa.
Gra toczy się teraz o znacznie więcej niż los Kosowa. Stawka uległa dramatycznej zmianie w dniu rozpoczęcia nalotów. Nie wydaje się przesadne twierdzenie, że jeżeli NATO nie odniesie zwycięstwa, będzie to zarówno jego koniec jako wiarygodnego sojuszu, jak i podważenie przywództwa amerykańskiego na świecie. Konsekwencje któregokolwiek scenariusza będą zgubne dla zachowania stabilności na świecie.
Dobrze o tym wiedzą ci, którzy źle życzą Ameryce i Europie. Jeden z czołowych dzienników moskiewskich ("Niezawisimaja Gazieta", artykuł wstępny z 25 marca) informował, nie ukrywając swojego zadowolenia (jednocześnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta