Atut obcego boiska
Hoop Pekaes - Zepter Śląsk 60:73 * W niedzielę piąty mecz we Wrocławiu
Atut obcego boiska
MAREK CEGLIńSKI
Własne boisko w fazie play-off rozgrywek koszykarzy nie jest żadnym atutem. W czwartym półfinałowym meczu mistrzostw Polski Hoop Pekaes przegrał w Pruszkowie ze Śląskiem Zepterem Wrocław 60:73 (34:40) . Obie drużyny wygrały dotychczas po dwa spotkania i o awansie do finału rozstrzygnie piąty mecz, który odbędzie się w niedzielę we Wrocławiu.
Czwartkowy mecz był bardziej wyrównany od tego z poprzedniego dnia, w którym koszykarze Hoopa Pekaesu ani razu nie prowadzili. Teraz wyszli na parkiet bardziej zdeterminowani, z bojowym nastawieniem. Wprawdzie znów pierwsze kosze zdobył Zepter, jednak w 6. minucie, po dwóch rzutach za 3 punkty Dominika Tomczyka i dwóch trafieniach Slavisy Koprivicy, Hoop prowadził 10:8. Po chwili wynik znów był korzystny dla gości, ale przez cały czas trwał zacięty i wyrównany pojedynek, w którym obydwa zespoły bardziej dbały o obronę niż oatak. Zepter prezentował wszystkie właściwe sobie atuty -- rozsądek rozgrywającego Raimondasa Miglinieksa, rutynę środkowego Joe McNaulla, finezję Adama Wójcika i silne wsparcie rezerwowych. Kolejni ludzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta