Handlowi piraci
Z SňDOWEGO LAMUSA
Handlowi piraci
Od kiedy na rynek zaczęły trafiać markowe towary wysokiej jakości, zdobywając uznanie klienteli, pojawili się nieuczciwi kupcy sprzedający tandetę z etykietami renomowanych firm. W drugiej połowie ubiegłego wieku proceder ten kwitł już unas w najlepsze. Świadczy o tym obfitość spraw sądowych.
I tak np. w 1871 r. trzem warszawskim zakładom tytoniowym wytoczono proces karny za podrabianie pudełek do papierosów firmy "Petit canon". Wnioskodawcą był Departament Handlu i Przemysłu Ministerstwa Skarbu, jako że było to wówczas przestępstwo ścigane z urzędu. Pudełka wypełniano oczywiście "miejscową treścią", wabiąc palaczy niższą ceną. Dwóch przedsiębiorców skazano na pięć, a jednego na dwa miesiące " domu roboczego", co trzeba uznać za karę niezbyt odstraszającą. Skoro kodeksowe zagrożenie przewidywało zesłanie "do jednej z odleglejszych guberni".
Inna wytwórnia, tym razem szuwaksu -- jakości dzisiejszej pasty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta