W oku kamery
TELEWIZJA PRZEMYSŁOWA
Nawet wiewiórki nie lubią być podglądane
W oku kamery
Nikt nie protestuje przeciw kamerom zawieszonym nad skrzyżowaniami ulic, nad wejściami do banków czy domów mieszkalnych, śledzących ruch podróżnych na dworcach czy zachowanie klientów w placówkach handlowych. Właściciele willi wyposażają je w wymyślne systemy alarmowe nie jedną, jak u Orwella, lecz dziesiątkami kamer i czujników. Ba, do ochrony rezydencji wykorzystuje się na Zachodzie satelity telekomunikacyjne.
Niektóre kamery -- jest to wyłącznie sprawa dobrania obiektywu o odpowiedniej ogniskowej -- potrafią odczytać z odległości kilkuset metrów numer rejestracyjny samochodu i porównać go z rejestrem skradzionych pojazdów. Inne -- dzięki promieniom podczerwonym niewidocznym dla ludzi i zwierząt -- pozwalają na obserwację pomieszczeń, w których panuje całkowita ciemność. Jeszcze inne, sprzężone zkomputerami posiadającymi odpowiednie programy graficzne, mogą w tłumie kibiców wyszukać na stadionie osoby znane policji.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta