Lech Wałęsa nie powinien kandydować
AWS przed wyborami prezydenckimi
Lech Wałęsa nie powinien kandydować
ALEKSANDER HALL
Pielgrzymka Jana Pawła II spowodowała znaczne spowolnienie tempa naszego życia politycznego. Spory i kłótnie zostały wyciszone w związku z wielkim religijnym i narodowym wydarzeniem, jakim była papieska wizyta w ojczyźnie. Życie polityczne ma jednak swe prawa. Powrócą problemy, które ujawniły się przed pielgrzymką.
Dla AWS jednym z najważniejszych jest wybór strategii w przyszłorocznych prezydenckich wyborach. Na początku maja władze Ruchu Społecznego Akcji Wyborczej Solidarność wysunęły kandydaturę Mariana Krzaklewskiego jako pretendenta do prezydentury z ramienia tego ugrupowania. Zainteresowany nie odżegnał się od propozycji, ale ogłosił, że za sprawę najważniejszą uważa to, aby AWS wysunęła jednego wspólnego kandydata. Z innych jego wypowiedzi można wywnioskować, że za optymalne rozwiązanie uznaje jeszcze bardziej ambitny plan: porozumienie całej prawicy w wyborach prezydenckich. Wkrótce po władzach RS AWS odezwały się władze partii Lecha Wałęsy - Chrześcijańskiej Demokracji III Rzeczypospolitej - udzielając poparcia kandydaturze pierwszego prezydenta nowej Polski, wybranego w wyborach demokratycznych. Lech Wałęsa przychylił się do stanowiska władz swej partii, oświadczając, że jego kandydatura jest lepsza niż obecnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta