Przed zjazdem PZPN
- Rozmowa z Kazimierzem Górskim, honorowym prezesem PZPN
- Liga nie chce spotkania z Dziurowiczem
- Miejsce na kapelusz ROZMOWA
Kazimierz Górski, honorowy prezes PZPN
Ciekawi kandydaci
Przed czterema laty został pan "ojcem chrzestnym" Mariana Dziurowicza. Pańska rekomendacja bardzo pomogła mu w wyborze na prezesa. Nie żałuje pan tej decyzji?
Kazimierz Górski: Głosowałem na Mariana Dziurowicza, ale przecież takich jak ja było 99. Niczego nie żałuję. W konflikcie PZPN - Urząd Kultury Fizycznej byłem i jestem po stronie związku. Z urzędem nie łączy mnie nic, a ze związkiem wszystko. Dziurowicz podoba mi się, bo ciągle walczy i jest w tej walce konsekwentny, nawet jak nie ma racji albo stoi na straconej pozycji.
Czy w tej walce ktoś może wygrać?
Na razie przegrywa piłka. Dawno nie miała tak złej opinii, a przecież piłka w Polsce to nie tylko PZPN, reprezentacja i kluby pierwszej ligi. Trzeba patrzeć na dół. Na tysiące chłopaczków grających na wiejskich boiskach bez trawy i na asfalcie pod blokami miast. To jest przyszłość i o nią musimy dbać. Nikt mi nie powie, że w Polsce nie ma talentów. Nigdy ich nie brakowało, ale zawsze coś przeszkadzało w ich spełnieniu. Nic się pod tym względem nie zmieniło i to jest problem.
Kto to może zmienić?
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta