Problemy nie rozwiązują się same
Tadeusz Mazowiecki, były specjalny sprawozdawca Komisji Praw Człowieka ONZ o wojnach jugosłowiańskich
Problemy nie rozwiązują się same
RYSZARD BILSKI: U schyłku XX wieku przeżyliśmy dwie krwawe wojny jugosłowiańskie. Gdzie tkwią ich przyczyny? Dlaczego po tragedii bośniackiej nie udało się zapobiec kolejnej, w Kosowie?
TADEUSZ MAZOWIECKI: W moim przekonaniu źródłem obu wojen była walka o władzę. Niektórzy jugosłowiańscy przywódcy komunistyczni - przede wszystkim Miloszević - w obliczu klęski starego systemu, w obliczu zwycięstwa demokracji w sąsiednich krajach, chwycili się nacjonalizmu, by pozostać przy władzy. Nie zgadzam się natomiast z tezą, że u podłoża wojen jugosłowiańskich legły - jak twierdzi wielu serbskich, chorwackich i muzułmańskich polityków - waśnie na tle religijnym. Oczywiście, religię wykorzystywano do podsycania nienawiści, burzono meczety, kościoły i cerkwie, ale to nie była przyczyna konfliktu, ale jego rezultat. Jestem też przeciwny eksponowaniu bliżej nieokreślonej "specyfiki bałkańskiej", która jakoby pcha mieszkańców tego regionu do wojen. To prawda, że silna jest wśród nich chęć zemsty, odwetu, lecz przesadą byłoby dopatrywanie się, że to one doprowadziły do konfliktu na tak ogromną skalę.
Belgrad twierdzi, że wojna wybuchła z winy imperialnej polityki Zachodu, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta