Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chińczyki trzymają się mocno

14 września 1999 | Kultura | JP

Na 56. festiwalu weneckim filmów wybitnych nie pominięto

Chińczyki trzymają się mocno

JERZY PŁAŻEWSKI

Jak zbilansować Wenecję 1999? Nie dorównała poziomem tegorocznemu Cannes, wyjątkowo udanemu, ale zawodu nie sprawiła. Jury pod wodzą Emira Kusturicy trafnie nagrodziło wszystko, co najlepsze. Zwycięstwo Chińczyków jest zasłużone.

Cieszy zwłaszcza Złoty Lew dla "Ani jednego mniej" Zhanga Yimou, łączącego ciepły humanizm z dyskretną krytyką socjalną. Inny Chińczyk, Zhang Yuan, trochę na wyrost dostał nagrodę trzecią, za reżyserię "17 lat".

Słodkie kino, okrutne bajki

Natomiast nagroda druga - oraz Nagroda Krytyki Międzynarodowej FIPRESCI - szczęśliwie uwieńczyły nowatorski film Irańczyka Abbasa Kiarostamiego "Uniesie nas wiatr", filmowy odpowiednik "Czekania na Godota". Górą zatem kinematografie egzotyczne, które presja Hollywoodu czyni dla nas prawie niedostępnymi. Ale Europa została uhonorowana bardzo liczącymi się w Wenecji nagrodami aktorskimi: Puchary Volpiego otrzymali - Francuzka Nathalie Baye za wyrafinowany psychologiczne "Stosunek pornograficzny" oraz Anglik Jim Broadbent za stylowy, wiktoriański "Topsy-Turvy". Także nową, pieniężną nagrodę za debiut jury odważnie przyznało Włochowi Giovanniemu Madernie za "To jest ogród", a nie lansowanym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1803

Spis treści
Zamów abonament