Zmiany potrzebne, ale jakie
Czy w Europie pojawi się jeden system ochrony podstawowych praw człowieka
Zmiany potrzebne, ale jakie
MAREK ANTONI NOWICKI
Chociaż Europa ma jedną konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, istnieją dwa odrębne mechanizmy ich dochodzenia, każdy z niezależnym organem sądowym: Trybunałem Sprawiedliwości (w Luksemburgu) oraz Europejskim Trybunałem Praw Człowieka (w Strasburgu). Tę samą konwencję interpretują i stosują niezależnie od siebie, co musi prowadzić do osłabienia pewności prawnej.
Nawet jeśli nie wypada nam jeszcze aktywnie uczestniczyć w dyskusji o przyszłości Unii Europejskiej i reformie jej instytucji, powinniśmy być świadomi tych sporów, bo ich konkluzje wcześniej czy później będą miały bezpośredni wpływ na sytuację każdego z nas, również w dziedzinie ochrony praw człowieka.
Wciąż ważnym głosem w tej debacie jest artykuł prof. A. Totha z Glasgow, opublikowany dwa lata temu w "Common Market Law Review": "Unia Europejska i prawa człowieka: przyszły kierunek". Dokonał on krytycznej analizy różnych dróg myślenia na ten temat oraz opcji możliwych dla Unii.
Można by dalej przykrawać
Niektórzy nie chcą niczego zmieniać. Tak więc Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu nadal sprawowałby ochronę praw człowieka przez orzecznictwo, powołując się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta